Zbigniew Boniek mocnymi słowami zwrócił się do Cezarego Kucharskiego. „Brakło Ci klasy”

Dodano:
Zbigniew Boniek Źródło: Shutterstock / Dziurek
Zbigniew Boniek skomentował słowa Cezarego Kucharskiego nt. Roberta Lewandowskiego. Były prezes PZPN jest oburzony tym, co powiedział menedżer piłkarski. Dał mu dobrą radę.

Niedawno Cezary Kucharski udzielił wywiadu dla „Przeglądu Sportowego Onet”, podczas którego odniósł się do konfliktu, jaki zaszedł pomiędzy nim a rodziną Lewandowskich. Były menedżer „Lewego” wyjawił m.in. kulisy zakończenia jego współpracy z napastnikiem FC Barcelony, a także jak piłkarz zachował się wobec niego tuż przed transferem z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek nie omieszkał skomentować zachowania menedżera.

Cezary Kucharski wciąż atakuje Roberta Lewandowskiego

W swojej wypowiedzi Cezary Kucharski przytoczył m.in. sytuacje z czasów, kiedy pracował z Robertem Lewandowskim, o których kibice nie dotychczas nie wiedzieli, w tym o telefonie, który otrzymał od piłkarza. Ponadto porównał rozstanie zawodowe z napastnikiem do rozwodu małżeńskiego. Wielu kibiców zarzuca mu bezsensowne ciągnięcie tego tematu, który i tak już jest męczący. Teraz kilka słów na ten temat zawarł Zbigniew Boniek, któremu nie spodobało się podejście agenta do zawodnika i jego żony.

— Czy z innym menedżerem Robert Lewandowski zrobiłby coś więcej, czy zrobiłby coś mniej? Na boisku nie wiem, bo nie ma to żadnego znaczenia. Poza boiskiem jestem przekonany, że z innym menedżerem ze światowej elity zrobiłby dużo więcej — stwierdził były prezes PZPN.

Zbigniew Boniek zaapelował do Cezarego Kucharskiego

Wiceprezydent UEFA nie ukrywa zmęczenia tym tematem. Jak twierdzi, Cezary Kucharski powinien dać sobie już spokój i zająć się czymś innym. Jego słowa nie pozostawiają żądnych wątpliwości, ponadto Zbigniew Boniek dodał, że trudno uwierzyć w słowa menedżera i sam kiedyś przyłapał go na kłamstwach, gdy RL9 był jeszcze piłkarzem Lecha Poznań. Wspomniał też o Annie Lewandowskiej.

— Natomiast po jakimś czasie widać, że mieli jakiś problem i starali się rozejść. Na miłość boską, stary, miałeś piłkarza, którego prowadziłeś od dziecka i zarobiłeś dziesiątki milionów złotych. Usiądź przy stole, ustalcie jakieś warunki. I nawet jak chce ci za mało dać, to bierz, kończ to i pokaż klasę. Natomiast tutaj panu Czarkowi akurat klasy troszeczkę zabrakło (...) On do tego problemu wrzuca żonę Lewandowskiego. Wypowiada się na jej temat. To jest nikczemne. Stary, o czym ty mówisz? – dodał.

Źródło: Prawda Futbolu, Przegląd Sportowy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...